Dlaczego ludzie inwestują w maszyny, na które ich nie stać?
Większość osób marzy o posiadaniu naprawdę wyjątkowego i najczęściej drogiego auta. Może być ono uosobieniem marzeń, ale może również pokazywać najbliższemu środowisku, jak dobrze nam się powodzi. Niejedna osoba, która jest posiadaczem naprawdę luksusowego samochodu w ten sposób chce właśnie zaznaczyć swoją pozycję w społeczeństwie. Często elegancki samochód może być sposobem na zwrócenie na siebie uwagi i ?zaszpanowanie? przed najbliższym otoczeniem. Wybierając takie auto musimy jednak pamiętać, że samochód to tak naprawdę skarbonka bez dna i być może nie będziemy w stanie utrzymać takiego auta w doskonałości bez wystarczających, olbrzymich nieraz środków finansowych.
16 cylindrów
V16 ? oznaczenie silnika widlastego składającego się z 16 cylindrów. Jest idealnie wyważony podobnie jak V12. Jego największą wadą jest ogromne spalanie nawet w porównaniu z silnikami V12 i skomplikowana budowa jak i serwis. W historii powojennej motoryzacji tylko 4 auta zaopatrzone były w tego rodzaju silnik. Jako pierwsze w XX wieku tego wyzwania podjęło się BMW. 8 lipca 1987 zaczęto konstruować ten "specjalny silnik" pod kryptonimem GOLDFISCH 1991, w 1991 roku Cizeta Moroder V16T i w 1995 Jimenez Novia. Prototypy Rolls-Royce'a i Cadillac Sixteen nigdy nie weszły do seryjnej produkcji.
Był stosowany do napędu lokomotyw, w tym polskiej lokomotywy SP47.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/V16
Samochód z turbo
Kiedyś miałem okazję przejechać się Subaru Imprezą STI z dwu litrowym turbodoładowanym silnikiem w układzie boxer. Wrażenia z jazdy taką "rajdówką" są niezapomniane a oprócz tego jaką dynamikę oferuje silnik generujący 300 koni mechanicznych ogromną frajdą jest dźwięk turbiny wkręcającej się na obroty z charakterystycznym świstem a następnie "psssst" zaworu upustowego przy zmianie biegów. Chyba każdy facet chciałby mieć taką "zabawkę".
Oczywiście wiele współczesnych samochodów posiada turbinę. Większość silników diesla montowanych w osobówkach to jednostki turbodoładowane. Dzięki takiemu rozwiązaniu można poprawić nie tylko osiągi "ropniaka" ale i zmniejszyć spalanie. Co ciekawe ostatnio również w silnikach benzynowych jest trend do montowania turbin w małych jednostkach - jak choćby "EcoBoost" z Forda.