Jak działają hamulce w samochodach?
W samochodach osobowych hamulce działają na takiej zasadzie, że jeśli kierowca nie trzyma nogi na pedale hamulca to samochód może się swobodnie toczyć. Dopiero naciśnięcie hamulca powoduje dociśnięcie szczęk hamulcowych do bębna lub klocków hamulcowych do tarcz. Do przeniesienia siły z nacisku na pedał na sam mechanizm hamulca stosowany jest płyn. Czyli są to hydrauliczne układy hamulcowe.
W ciężkich samochodach ciężarowych np. TIRach hamulce działają w sposób odwrotny. Jeśli w układzie nie ma ciśnienia to szczęki lub klocki hamulcowe są dociśnięte do powierzchni hamowania. Dopiero jeśli sprężarka powietrza zbuduje odpowiednio duże ciśnienie to równoważy ono docisk i szczęki hamulcowe się podnoszą umożliwiając jazdę. W momencie kiedy kierowca wciśnie pedał hamulca to otwierany jest zawór przez który jest upuszczane ciśnienie i szczęki hamulcowe ponownie są dociskane do powierzchni hamowania. Taki system ma dużą zaletę - w przeciwieństwie do hydraulicznego w momencie uszkodzenia przewodów czy rozszczelnienia układu pojazd jest zatrzymywany.
Jak kupić auto?
Prawda jest taka, że większość Polaków jest zmuszona do kupienia używanego auta. Najczęściej budżet na samochód nie jest zbyt duży, bo mieści się w granicach 5 - 15 tysięcy. W tej kwocie można kupić samochód w dobrym stanie, ale trzeba się nastawić na dość długie poszukiwania.
Przede wszystkim - uważajmy na komisy. Niestety, nie brakuje tam nieuczciwych sprzedawców. Zdecydowanie lepiej poszukać samochodu od osoby prywatnej, zwłaszcza jeśli ta osoba ma auto od nowości. Jednak takich okazji jest dość mało, a takie oferty mimo, że nie są najatrakcyjniejsze cenowo, szybko znikają. Po prostu - takie auta szybko znajdują swoich nabywców.
Lepiej jest unikać najpopularniejszych modeli, ponieważ trudniej (paradoksalnie) znaleźć egzemplarz w dobrym stanie, trudniej też negocjować cenę - bo i tak się sprzeda. Lepiej postawić na inną, mniej popularną markę - będzie łatwiej zbić cenę, ponieważ takie samochody nie sprzedają się "na pniu".
Uważajmy na auta bezwypadkowe, zwłaszcza sprowadzane z zagranicy. To najczęściej największe oszustwo handlarzy. Lepiej kupić samochód po drobnej stłuczce, niż rzekomo bezwypadkowy, a tak naprawdę po bardzo poważnej kolizji. Takie auta mogą być groźne nie tylko dla naszego portfela (bardzo szybko samochód znajdzie się u mechanika), ale przede wszystkim dla nas.
Lag
Turbodziura to czas zwłoki pomiędzy zadziałaniem czynnika sterującego (np. zdecydowanym wciśnięciem pedału gazu) a reakcją silnika doładowanego przez turbosprężarkę na to zadziałanie.
Zjawisko jest wynikiem opóźnienia (przesunięcia fazy) pomiędzy chwilowym wydatkiem spalin a zapotrzebowaniem na powietrze w tym momencie w nieustalonych warunkach pracy silnika. Jest wynikiem bezwładności wirnika turbosprężarki i gazodynamicznej więzi pomiędzy zespołem turbosprężarki a silnikiem. Sprężarki mechaniczne nie wykazują tego ograniczenia.
Aby zmniejszyć uciążliwość tego zjawiska, stosuje się różne metody. Stosuje się na przykład zmniejszanie bezwładności wirnika (przez wykonanie go z lżejszych materiałów, na przykład z ceramiki). W silnikach wysokoprężnych, gdzie jest duży wydatek spalin, problem jest mniejszy. Można stosować przewymiarowaną turbosprężarkę i zawory upustowe ograniczające maksymalne ciśnienie doładowania. Możliwe jest stosowanie zespołu dwóch mniejszych turbosprężarek (popularne w silnikach widlastych). Turbosprężarka ze zmiennym kątem łopatek kierujących, zapewniając w miarę stałe obroty wirnika, jest prawdopodobnie najlepszym rozwiązaniem problemu. W zaawansowanych technicznie silnikach iskrowych stosuje się doładowanie dwusystemowe - przy niższych mocach (i małym wydatku spalin) aktywne jest doładowanie mechaniczne, przy większych mocach włącza się do obiegu turbosprężarka - jak w silnikach TSI.
Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Turbodziura